Rodzina Zastępcza

Długo zastanawiałam się czy wrto napisać o tym... Doszłam do wniosku,że tak...Zadaję sobie pytanie: Po co niektórzy ludzie adoptują dzieci... Wiele osób podejmując się takiej decyzji stwarzają normalnie funkcjonującą rodzinę dla dzieciaków. Okazują im miłość, wsparcie, szacunek, uczą na nowo ufać ludzią . Pokazują, że nie wszyscy są tacy sami... Ich świat staje się kolorowy, radosny. Niestety wiele osób jest takich, co adoptują dzieci ze wzlędu finansowych, poprostu zaspakajają swoje potrzeby. Dziecko jest spychane na drugi plan. 

Wiem to z własnego doświadczenia. Mam 22 lata. Moi rodzice nadużywali alkoholu. Trafiłam razem z siostrą do Domu Dziecka. Byłyśmy tam pół roku. Potem zaadoptowała nas mojego brata siostra .Wiem , żę pomyślicie że to dobrze, bo jednak moja Matka zastępcza była także moją rdziną .Jak mówi stare przysłowie z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach.  Po tych doświadczeniach stwierdzam, że wolałabym wychować sie tam, niż w takiej rodzinie... Myślałam że bedę miała normalne dzieciństwo, gdzie nauczę się miłośći, będę miała wsparcie. Będę mogła na nowo zaufać ludzią ... Jednak tak się nie stało. Prawda okazała się inna ...